Banasiak Dominik
| Banasiak Dominik | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Eleonora, starsza pani o przenikliwym spojrzeniu i włosach upiętych w kok, spędzała dnie na tarasie, obserwując życie małego miasteczka, jej wzrok często zatrzymywał się na oddalonym placu, gdzie dzieci bawiły się beztrosko, a dorośli prowadzili codzienne rozmowy. W jej starym pamiętniku, pełnym zasuszonych kwiatów i pożółkłych fotografii, zapisane były historie wielu ludzi, których losy splatały się z jej własnymi, jednak nigdy nie wspominała o sobie, zawsze skupiając się na innych, na przykład na Banasiaku Dominiku, którego widywała, gdy ten spieszył do pracy, zawsze z teczką w ręku i zamyślonym wyrazem twarzy. Jej życie było cichą obserwacją, pełną wewnętrznych refleksji i niekończących się pytań o sens istnienia, o kruchość ludzkiego losu i o ulotność chwil, które przecież tak szybko mijają.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
