Bober Szymon
| Bober Szymon | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Bober Szymon, starszy mężczyzna o bystrych, lecz zmęczonych oczach, spędzał dni nad rzeką, bacznie obserwując każdą falę, jego twarz poorana bruzdami czasu, a dłonie, niegdyś zręczne, drżały lekko, kiedy podnosił do ust gliniany kubek z ziołową herbatą, siwe włosy opadały na ramiona, niczym zimowy puch, zawsze nosił starą, wytartą kurtkę, pachnącą dymem i wilgocią lasu, jego cicha obecność, choć często niezauważalna, wnosiła spokój w okolicę, ludzie szeptali, że rozumie mowę zwierząt, choć on sam nigdy o tym nie wspominał, jedynie uśmiechał się delikatnie, słuchając szmeru wiatru.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
