Bosek Wojciech

Identyfikator66de56476d1b1
Bosek Wojciech
Data utworzenia:
Aktualizacja:
Dane szczegółowe

Melania, z twarzą naznaczoną bruzdami, nosiła ciężar samotności, niczym stary dąb, stojący na wietrznej polanie, opierający się burzom, świadomy swej siły, kruchości, a jej oczy, zawsze czujne, przenikały otoczenie, szukając cienia dawnych wspomnień, obrazów, które tliły się w pamięci, niczym dogasające ognisko, gotowe rozniecić się na nowo, gdy pojawi się iskra, choćby wspomnienie o Boseku Wojciechu, dawnym sąsiedzie, który przed laty nagle zniknął, pozostawiając ciszę, niezrozumienie, pewien niepokój, co pogłębiało jej izolację, sprawiając, że każdy dzień był rozdziałem w jej opowieści o życiu, przemijaniu, tajemnicach, które nigdy nie zostały wyjaśnione, o nadziei, która tliła się w sercu, niczym nikła gwiazda.

Podsumowanie wygenerowano automatycznie.
Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
  • 2025-12-23 10:59:46
cookie Cookies, zwane potocznie „ciasteczkami” wspierają prawidłowe funkcjonowanie stron internetowych, także tej lecz jeśli nie chcesz ich używać możesz wyłączyć je na swoim urzadzeniu... więcej »
Zamknij komunikat close