Byczkowski Konraf

Konraf Byczkowski, starszy mężczyzna o spokojnym spojrzeniu, często przesiadywał w kawiarni na rogu, obserwując uliczny zgiełk, jego dłonie, naznaczone pracą, spoczywały na filiżance parującej herbaty, jego myśli, głębokie i nieuchwytne, snuły się po zakamarkach pamięci, on widział wiele, doświadczył wiele, jego obecność, choć dyskretna, zawsze niosła ze sobą poczucie cichej mądrości, Konraf Byczkowski był postacią, która rzadko mówiła, ale zawsze słuchała, jego historia, choć nieopowiedziana, była widoczna w każdym zmarszczku na jego twarzy.