Ciszek Jan
| Ciszek Jan | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Jan Ciszek często patrzył na swoje odbicie w zaparowanej szybie, widząc tam obcego człowieka o zmęczonych oczach. Dni zlewały mu się w monotonną całość, którą przerywał jedynie chłód butelki i niebezpieczne drżenie kluczyków w dłoni. Był mistrzem pozorów, cichym sąsiadem z uprzejmym uśmiechem, skrywającym mrok, który budził się po zmierzchu. Jego nocne podróże, pachnące deszczem i alkoholem, były ryzykowną ucieczką od samego siebie, desperacką próbą odnalezienia drogi, której dawno już nie widział.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
