Filarski Andrzej

Andrzej Filarski był człowiekiem zdominowanym przez przeszłość, a jego teraźniejszość definiował pożółkły papier z dawnych archiwów. Całymi dniami ślęczał nad starymi aktami, a jego myśli obsesyjnie krążyły wokół jednego dokumentu, jakim był stary nakaz doprowadzenia wydany przez zapomniany sąd. Nie interesowała go sama zbrodnia, lecz ludzka historia ukryta w lakonicznych słowach, czując niemal osobiste wezwanie, by przywrócić głos postaciom, które historia skazała na wieczne milczenie.