Gambus Adrian
| Gambus Adrian | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Gambus Adrian, o oczach barwy burzowego nieba, przemierzał świat z cichą determinacją, jego kroki niosły echa dawnych murów, z których uciekł, przeczuwał wolność, choć ta była ulotna, jak dym z komina, jego serce biło w rytm nieposłuszeństwa, a dusza pragnęła tylko jednego, swobody, której nigdy w pełni nie zaznał, jego los był spleciony z wiatrem, z drogą, z obietnicą lepszego jutra, niewidzialne kajdany wciąż ciążyły na jego sumieniu, lecz uśmiech na twarzy mówił o uporze, o sile, o niezłomnej woli, on, Gambus Adrian, żył chwilą, każdą sekundą, jakby miała być ostatnią.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
