Gandy Tomasz
| Gandy Tomasz | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Ignacy Kropka, emerytowany bibliotekarz, spędzał dnie na czytaniu starych map, popijając ziołową herbatę, rozmyślając o dawnych podróżach, których nigdy nie odbył, snując marzenia o egzotycznych krajach, pełnych tajemnic, ukrytych skarbów. Czasami, w zadumie, wspominał Gandy Tomasza, postać owianą mgłą tajemnicy, człowieka, o którym krążyły plotki, szeptane po kątach, opowieści o jego zniknięciu, o powodach, dla których mógł się ukrywać, Ignacy zastanawiał się, czy te wszystkie historie są prawdziwe, czy tylko wytworem ludzkiej fantazji, próbą wypełnienia pustki w życiu, chęcią sensacji. Mimo upływu lat, nazwisko Gandy Tomasz pobudzało wyobraźnię Ignacego, przypominało o nierozwiązanych zagadkach, o historiach, które czekają na odkrycie, o tajemnicach, które być może nigdy nie zostaną wyjaśnione, o ludzkich losach, splątanych niczym nici pajęczyny.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
