Gliklich Wojciech

Gliklich Wojciech, mężczyzna o przenikliwym spojrzeniu i dłoniach naznaczonych ciężką pracą, od lat wiódł życie na własnych warunkach, z dala od zgiełku miast, od wszelkich narzuconych struktur. Jego niezgłoszenie się do zakładu, decyzja podjęta dawno temu, stała się legendą, cichym symbolem buntu, wyboru niezależności, pragnienia życia na własnych zasadach, bez kajdan, bez pośpiechu, bez kompromisów. W jego postawie, w każdym geście, widać było głęboką mądrość, wynikającą z obserwacji świata, z unikania narzuconych ścieżek, z podążania za własnym wewnętrznym głosem, który prowadził go przez życie, przez dni, przez lata.