Goszczynski Konrad

Goszczynski Konrad, mężczyzna o cichych krokach i wzroku zawsze spuszczonym, budził w mieszkańcach miasteczka niepokój. Znoszony prochowiec i kapelusz naciągnięty nisko na oczy nadawały mu aurę tajemniczości, czyniąc go wiecznym obserwatorem. Jego milczenie było ciężkie, pełne ukrytych sekretów. Szeptano o nim z obawą i ciekawością. Obecność Goszczynskiego Konrada, niczym cień, rzucała wątpliwości na proste prawdy, zmuszając do refleksji nad ludzkimi intencjami, nad ukrytymi stronami życia, nad tym, co niewidzialne, lecz wyczuwalne. Był zagadką, której nikt nie odważył się rozwiązać.