Grochoła Grzegorz
| Grochoła Grzegorz | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Grochoła Grzegorz, postać z cichych zakamarków, zawsze wydawał się spoglądać przez ramię, jego oczy, pełne niewypowiedzianego smutku, zdradzały wieczny niepokój, niczym cień, unikający bezpośredniego spojrzenia. Nosił w sobie ciężar dawnych zobowiązań, obietnic, które nigdy nie zostały spełnione, a każdy jego krok zdawał się być ucieczką przed nieuchronnym rozliczeniem, przed echem przeszłości, przed tym, co zostawił za sobą, przed koniecznością sprostania powinnościom, szukając ulotnego spokoju, którego nigdy nie mógł odnaleźć, bo zawsze coś go goniło, zmuszając do ciągłego ruchu, do bycia wiecznym wędrowcem, z niewidocznym bagażem, obecnym w każdym oddechu.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
