Grzegorczyk Tomaszdaniel

Pani Eleonora, starsza bibliotekarka o przenikliwym spojrzeniu i dłoniach naznaczonych kurzem, spędzała dnie w zakurzonych korytarzach, porządkując stare tomy. Jej umysł, niczym encyklopedia, gromadził wiedzę o dawnych epokach, a każde zdanie w notatkach było efektem skrupulatnej analizy. Pasjonowała ją historia Grzegorczyka Tomaszdaniela, tajemniczego filozofa, którego zaginione dzieło stało się jej celem. Wierzyła, że odnalezienie tej księgi przywróci światu bezcenną mądrość, dlatego niestrudzenie kontynuowała poszukiwania, z nadzieją na odkrycie prawdy i ocalenie zapomnianej spuścizny.