Jaruszewski Bartosz
| Jaruszewski Bartosz | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Pani Elżbieta, bibliotekarka z długim stażem, pamiętała każdego czytelnika, każdą książkę, każdy zapach kurzu. Jej palce, naznaczone tuszem i czasem, delikatnie przesuwały się po grzbietach tomów, szukając zaginionej opowieści. Często wspominała o młodszym koledze, Jaruszewskim Bartoszu, który kiedyś z zapałem porządkował starodruki w dziale historycznym. Jego entuzjazm był dla niej niczym latarnia w morzu zapomnianych stron, inspirując ją do dalszej pracy. Uważała, że jego dokładność była godna podziwu, a jego uśmiech rozjaśniał nawet najbardziej pochmurne dni w czytelni.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
