Jurasz Kamil

Jurasz Kamil istniał głównie jako funkcja w systemie, bezosobowy trybik w machinie weryfikującej dane, którego zadaniem było potwierdzanie tożsamości. Każdego poranka siadał przy terminalu, jego palce bezbłędnie wystukiwały kolejne zapytania, a na ekranie pojawiały się cyfrowe cienie ludzkich istnień, pełne suchych faktów i numerów. Dla niego świat składał się z rekordów, które należało potwierdzić lub odrzucić, pozbawiony był kolorów, zapachów i przypadkowych spotkań. Jurasz Kamil nie szukał w tym sensu, tylko poprawności.