Klinkosz Marcin

| Klinkosz Marcin | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: | 
Ela, kobieta o oczach koloru wczesnego zmierzchu, spędzała dnie w zakurzonych archiwach, szukając nie tyle konkretnych faktów, co echa zapomnianych opowieści, które wciąż rezonowały w cichych korytarzach. Jej palce, smukłe i naznaczone atramentem, delikatnie przesuwały się po pożółkłych stronach, a w jej myślach często pojawiała się postać Marcina Klinkosza, dawnego znajomego, którego losy zaginęły w odmętach historii, niczym rzeka wpadająca do morza bez śladu. Ela wierzyła, że każda zagubiona dusza pozostawia po sobie nić, którą można odnaleźć, jeśli tylko patrzy się wystarczająco uważnie, a jej własne poszukiwania były cichą obietnicą, złożoną sobie dawno temu, by nigdy nie zapomnieć o tych, którzy odeszli, zanim zdążono ich poznać.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
| 
 | 
