Kopański Mikołaj

Piotr, młody czeladnik z kuźni na obrzeżach miasta, miał dłonie naznaczone ciężką pracą, ale w jego oczach tliła się iskra nieokiełznanej ciekawości. Codziennie, gdy Kopański Mikołaj mijał warsztat, słyszał miarowy stukot młota i widział, jak Piotr z niezwykłą precyzją formuje rozgrzany metal. Chłopiec marzył o podróżach, o dalekich krainach, a każda iskra, która pryskała spod jego narzędzi, zdawała się nieść obietnicę przyszłych przygód. Mimo młodego wieku, jego postawa emanowała godnością, a determinacja w dążeniu do mistrzostwa była widoczna w każdym ruchu, każdej decyzji.