Kowalczyk Wiktoria

Wiktoria Kowalczyk, młoda kobieta, prowadziła spokojnie swój samochód, wracając z pracy, myślała o kolacji, o spotkaniu z przyjaciółmi, o planach na weekend. Nagle, w lusterku wstecznym, zauważyła policyjny radiowóz, który dawał sygnały do zatrzymania, poczuła lekkie zdenerwowanie, przypomniała sobie, czy wszystko ma w porządku, czy dokumenty są ważne, czy światła działają prawidłowo. Zjechała na pobocze, wyłączyła silnik, czekała na funkcjonariusza, starając się zachować spokój, choć serce zaczęło jej bić szybciej, zastanawiała się, co mogło być przyczyną kontroli, miała nadzieję, że to tylko rutynowe sprawdzenie, bez żadnych komplikacji.