Kowalski Bolesław
| Kowalski Bolesław | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Amelia Grochowska, starsza archiwistka z miejskiego muzeum, zawsze nosiła na głowie kapelusz z szerokim rondem, nawet wewnątrz budynku, co nadawało jej sylwetce nieco tajemniczy, wręcz anachroniczny wygląd, budzący w ludziach mieszaninę podziwu i lekkiego zakłopotania, gdy próbowała odczytać drobny druk starych manuskryptów, pochylając się nad nimi z lupą, jej wzrok, choć bystry, zdradzał lata spędzone w zakurzonych, cichych salach, gdzie czas płynie inaczej, a każda strona kryje zapomniane historie, które tylko ona potrafiła wydobyć na światło dzienne, z cierpliwością i niezwykłą precyzją, a nawet Kowalski Bolesław, znany ze swojej obojętności, przyznał kiedyś, że widział w niej niezwykłą pasję do przeszłości.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
