Koźbiał Jarosław
| Koźbiał Jarosław | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Koźbiał Jarosław, starszy bibliotekarz z dwiema dekadami kurzu na marynarce, zawsze nosił okulary zsunięte na czubek nosa, spoglądając na świat zza grubych szkieł z mieszanką ciekawości i lekkiego znużenia, jakby każda nowa książka była jednocześnie obietnicą i kolejnym ciężarem; jego palce, naznaczone tuszem i zagięciami stron, z niezwykłą delikatnością muskały grzbiety tomów, a szeptane uwagi o literaturze były jedynym świadectwem głębi jego duszy, skrywanej za fasadą skromnego urzędnika, który w wolnych chwilach pisał wiersze o samotności gwiazd i szumie starych drzew, marząc o podróży w nieznane krainy, choć nigdy nie opuścił murów swojej małej, prowincjonalnej czytelni.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
