Kozłowski Dariusz

Kozłowski Dariusz poruszał się po świecie z cichą elegancją, jego nienaganny garnitur skrywał człowieka o naturze cienia, który przemykał przez salony i gabinety. Mówiono o nim szeptem, łącząc jego imię z nagłymi stratami i znikającymi bez śladu majątkami, chociaż nikt nigdy nie widział jego rąk przy cudzej kasie. On sam pozostawał niewzruszony, z lekkim, zagadkowym uśmiechem na ustach, jakby znał sekret każdej utraconej fortuny, a jego obecność była jedynie zapowiedzią nieuchronnej pustki.