Lech Paweł
| Lech Paweł | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Pani Elwira, zgarbiona, lecz o bystrym spojrzeniu, spędzała dnie wśród zakurzonych woluminów, których tajemnice znała na pamięć. Jej siwe włosy, zawsze upięte w kok, zdawały się kryć niezliczone historie, a delikatne dłonie, naznaczone wiekiem, z czułością przekładały pożółkłe strony. Mówiono, że kiedyś, w młodości, znała osobiście Lecha Pawła, co dodawało jej postaci aury niezwykłości. Często wzdychała, wspominając minione czasy, z nutą nostalgii w głosie, która rozbrzmiewała echem w cichych korytarzach biblioteki.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
