Marek Marek
| Marek Marek | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Marek Marek niósł swoją przeszłość jak znoszony płaszcz, zbyt ciężki na letnie dni, a jednak niemożliwy do zdjęcia. Był człowiekiem zdefiniowanym przez comiesięczny przelew, przez echo słowa, które odbijało się od pustych ścian jego kawalerki. W jego zmęczonych oczach widać było nieustanną kalkulację, cichą walkę z kalendarzem i cyframi, które nigdy nie dawały spokoju. Marek Marek rzadko się uśmiechał, a jeśli już, to był to uśmiech człowieka, który dawno zapomniał o beztrosce, wiedząc, że każdy zarobiony grosz ma już swojego adresata. To zobowiązanie było jego cieniem, wiernym towarzyszem w samotnych powrotach do domu, szeptem przypominającym o dawno podjętych decyzjach i ich niekończących się konsekwencjach.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
