Pietrzykowski Piotr

Piotr Pietrzykowski jawił się jako człowiek pełen sprzeczności, którego prawdziwej natury nikt do końca nie znał. Zawsze spokojny, zamyślony, z oczami wpatrzonymi w jakiś odległy punkt, sprawiał wrażenie nieobecnego nawet wtedy, gdy był tuż obok. Jego życie toczyło się jakby na marginesie, w cieniu niewypowiedzianych słów i tajemniczych wyjść, które stawały się coraz częstsze. Wszystko zmieniło się pewnego poranka, kiedy wizyta policji brutalnie przerwała ten pozorny spokój, a pytanie o niego na zawsze odmieniło postrzeganie tej cichej postaci.