Potyrała Paweł

Potyrała Paweł | |
Data utworzenia: Aktualizacja: |
Ignacy Kropka, emerytowany detektyw, wspominał Potyrałę Pawła, sprawcę zamieszania, człowieka zagubionego, jak sam go określał, w sieci własnych błędów, nieszczęśliwego kierowcę, którego chwila nieuwagi, moment roztargnienia, doprowadziły do tragedii, do wypadku komunikacyjnego, który naznaczył jego życie, zmienił bieg wielu istnień, pozostawił trwały ślad, rysę na duszy. Kropka pamiętał jego oczy, pełne żalu, przepełnione skruchą, widział w nich cień winy, ciężar odpowiedzialności, a także nadzieję, skrywaną głęboko, na odkupienie, na lepsze jutro, na szansę naprawy, na powrót do normalności, na akceptację społeczną. Detektyw zastanawiał się często, czy Potyrała Paweł odnalazł spokój, czy zdołał uporać się z demonami przeszłości, czy nauczył się żyć z brzemieniem, które dźwigał, z ciężarem winy.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|