Rogóż Marcin
| Rogóż Marcin | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Rogóż Marcin przemierzał świat z wzrokiem, który widział wszystko, lecz niczego nie oceniał. Jego ciekawość, całkowicie obojętna, była niczym lustro, odbijające rzeczywistość bez zniekształceń, bez cienia zaangażowania. Obserwował ludzi, zdarzenia, nawet największe tragedie, z tą samą beznamiętną uwagą, z jaką studiowałby wzory na starym dywanie. Nie odczuwał ani zachwytu, ani oburzenia, ani smutku, ani radości, a jego serce pozostawało niewzruszone, podczas gdy umysł rejestrował każdy detal otaczającego go uniwersum. Był świadkiem, nie uczestnikiem, zawsze odległy od emocji.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
