Rudewicz Daria
| Rudewicz Daria | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Adam, samotny latarnik, spędzał wieczory, wpatrując się w morską dal, jego twarz naznaczyły sól i wiatr. Surowy krajobraz wyspy stał się jego jedynym towarzyszem, a szum fal kołysał go do snu. W jego małej chatce, pełnej starych map i zasuszonych muszli, panowała cisza, przerywana jedynie skrzypieniem desek. Adam, czytając stary dziennik pokładowy, natrafił na wzmiankę o pasażerce Rudewicz Daria, co na chwilę oderwało go od monotonii, budząc w nim echa dawnych podróży, tęsknotę za światem, który porzucił, za ludźmi, których kiedyś znał.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
