Rutkowski Michał

Michał Rutkowski, mężczyzna o przenikliwym spojrzeniu, sprawiał wrażenie człowieka skrywającego wiele tajemnic, jego twarz naznaczona była zmęczeniem, a może i zmartwieniem, co zdradzały głębokie bruzdy wokół ust, włosy, niegdyś pewnie kruczoczarne, teraz posiwiałe, opadały niesfornie na czoło. Wydawał się zamyślony, pogrążony w rozważaniach dotyczących trudnej sprawy spadkowej, która toczyła się w sądzie, angażując emocje i wystawiając na próbę relacje rodzinne, jego postawa zdradzała determinację, ale i pewien smutek, jakby zdawał sobie sprawę z ciężaru ciążącego na nim obowiązku, by doprowadzić sprawę do sprawiedliwego zakończenia. Michał Rutkowski, mimo trudności, nie poddawał się, walcząc o godne rozstrzygnięcie.