Sadowniczyk Dzriusz
| Sadowniczyk Dzriusz | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Sadowniczyk Dzriusz, człowiek o dłoniach naznaczonych słońcem i ziemią, od lat doglądał swojego sadu, gdzie każda jabłoń znała jego milczenie. Jego twarz, poorana zmarszczkami, kryła w sobie echa dawnych burz i niewypowiedzianych żalów, które czasem prześwitywały w jego zmęczonych oczach, pełnych melancholii. Mimo to, w jego ruchach, gdy delikatnie dotykał owoców, widać było niezwykłą troskę, miłość do natury. Sadowniczyk Dzriusz, samotny strażnik zieleni, nosił w sobie ciche obciążenia, poszukując ukojenia w rytmie pór roku, w szepcie liści, w spokoju nieba.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
