Stenzel Guido
| Stenzel Guido | |
| Data utworzenia:  Aktualizacja:  | 
Piotr, samotny zegarmistrz, dłubał precyzyjnie przy mechanizmach, jego wzrok, choć zmęczony, przenikał najmniejsze detale, a w jego pracowni, pełnej tykających czasomierzy, panowała cisza, przerywana jedynie stukotem narzędzi, a na jego biurku, obok rozłożonych trybików, leżało stare, mosiężne pudełko, zawierające jedyny list od Stenzela Guido, dawnego przyjaciela z młodości, który zniknął bez śladu po tajemniczej wyprawie, a Piotr, czytając te słowa, pełne nadziei i obaw, czuł, że Stenzel Guido wciąż żyje, gdzieś daleko, czekając na sygnał, a zegarmistrz, choć stary, wciąż marzył o ponownym spotkaniu, wierząc w siłę ich dawnej przyjaźni.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
  | 
