Strzępka Adrian

Adrian Strzępka zdawał się postacią złożoną z samych niedopowiedzeń, a jego zniknięcie sprzed dwóch tygodni tylko dopełniło ten wizerunek, ponieważ on zawsze był gdzieś na uboczu, ledwie zauważalny, jak pyłek kurzu tańczący w smudze światła, przez co jego nieobecność stała się teraz niemal namacalna. Pozostawił po sobie jedynie strzępy wspomnień i urywki rozmów, tworząc wrażenie, że odszedł, by wreszcie poskładać się w jakąś spójną całość, daleko poza zasięgiem czyichkolwiek spojrzeń.