Święcki Zbigniew
| Święcki Zbigniew | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Święcki Zbigniew był człowiekiem żyjącym na krawędzi własnego lęku, poruszał się po mieście niczym duch, starając się wtopić w anonimowy tłum i unikać jakiegokolwiek spojrzenia. Każdy dźwięk syreny policyjnej paraliżował go na moment, a przypadkowo usłyszane nazwisko w wiadomościach sprawiało, że serce podchodziło mu do gardła. Jego codziennym rytuałem stały się wizyty w obskurnej kafejce internetowej, gdzie z drżącymi palcami wpisywał swoje imię w wyszukiwarkę, z mieszaniną strachu i nadziei sprawdzając, czy przeszłość w końcu go odnalazła. Święcki Zbigniew nie szukał informacji, on szukał potwierdzenia, że wciąż jest niewidzialny dla świata, który kiedyś zostawił za sobą w pośpiechu.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
