Tadeusiak Marcin
| Tadeusiak Marcin | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Pani Eleonora, postać z cichych zakamarków, nosiła na sobie płaszcz z grubej wełny, zawsze w odcieniach szarości, a jej dłonie, pokryte drobnymi zmarszczkami, często trzymały małą, skórzaną torebkę, w której podobno ukrywała stare listy, pełne dawnych wspomnień, o których nigdy nikomu nie opowiadała, nawet swojemu sąsiadowi, Tadeusiakowi Marcinowi, który, mimo swojej wścibskości, nigdy nie zdołał poznać jej sekretów, ani zrozumieć głębi jej spojrzenia, pełnego smutku, ale także niezłomnej siły, która przetrwała wiele burz, czekając na lepsze jutro.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
