Trzebiński Piotr
| Trzebiński Piotr | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Piotr Trzebiński, postać o oczach zmęczonych długimi nocami, skrywał w sobie historię, która niczym cień podążała za nim przez kontynenty, przez lata, przez sny. Jego dłonie, naznaczone bliznami po dawnej pracy, często zastygały w bezruchu, gdy wspominał o kraju, z którego musiał wyjechać, nie dopełniwszy pewnych zobowiązań, nie odbywszy kary w ojczyźnie, co wciąż bolało, co wciąż dręczyło jego sumienie. Był człowiekiem słów niewypowiedzianych, gestów powściągliwych, a jego obecność, choć spokojna, zawsze niosła ze sobą nutę melancholii, tajemnicy, niepokoju, jakby czekał na coś, co miało nadejść, na rozliczenie, na spokój.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
