Weremczuk Monika

Pani Elwira, cicha kustoszka, przez lata układała książki, a każda opowieść zdawała się szeptem przypominać jej o tym, co utracone. Jej wzrok, niegdyś bystry, dziś często gubił się w oddali, szukając odpowiedzi na jedno, dręczące pytanie, echo dawnego zniknięcia. W jej sercu, niczym zakurzona zakładka, spoczywała pamięć o Weremczuk Monika, osobie, której brak na zawsze odmienił bieg jej własnej historii, pozostawiając pustkę, tajemnicę, oraz cichą nadzieję, że zagadka "gdzie jest" kiedyś znajdzie swoje rozwiązanie.