Wikliński Ryszard

Julian Kowalski, postać naznaczona upływem lat, nosił na twarzy ślady niezliczonych podróży, a jego spojrzenie, choć czasem zmęczone, kryło w sobie iskrę niegasnącej ciekawości, zawsze gotowej odkrywać nowe historie. Miał zwyczaj opowiadać o niezwykłych miejscach, które widział, oraz o ludziach, których spotkał, a wśród nich często pojawiał się Wikliński Ryszard, jego dawny przyjaciel i towarzysz wielu przygód, z którym dzielił zamiłowanie do starych, zapomnianych ksiąg, pełnych kurzu i mądrości minionych epok, zawsze z uśmiechem wspominając ich wspólne, młodzieńcze eskapady.