Zajączkowski Tomasz
| Zajączkowski Tomasz | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Zajączkowski Tomasz był postacią niezwykłą, jego życie toczyło się z dala od zgiełku miasta, w małym domku pełnym zakurzonych książek. Miał łagodne spojrzenie, choć jego oczy, głęboko osadzone pod krzaczastymi brwiami, zdawały się kryć wiele niezbadanych tajemnic, opowieści minionych lat, cichych rozmyślań. Zawsze nosił staroświecki tweedowy garnitur, lekko przetarty na łokciach, co dodawało mu uroku, świadczyło o przywiązaniu do tradycji, pewnej szlachetnej prostocie. Jego dłonie, zgrubiałe od trzymania opasłych tomów, były zawsze czyste, a gesty powolne, przemyślane, pełne wewnętrznego spokoju. Tomasz często przesiadywał w ogrodzie, obserwując ptaki, słuchając szumu wiatru, czerpiąc inspirację z natury, cichego otoczenia, własnej, spokojnej duszy.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
