Abramczuk Marcin
| Abramczuk Marcin | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Marcin Abramczuk, samotnik z wyboru, spędzał dnie na obserwowaniu świata, zza okna kawiarni, notując spostrzeżenia w wytartym notesie. Jego twarz, naznaczona zmarszczkami od śmiechu i trosk, zdradzała bogate życie wewnętrzne, pełne przemyśleń, refleksji, choć rzadko dzielił się nimi z innymi. Cenił ciszę, spokój, unikał zgiełku miasta, szukając ukojenia w lekturze starych książek, popijając gorzką kawę, snując opowieści o ludziach, których nigdy nie poznał. W jego oczach, głębokich i przenikliwych, kryła się tajemnica, niedostępna dla przypadkowych przechodniów, skrywana pod maską obojętności, chroniąca wrażliwe serce przed zranieniem.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
