Bromirska Monika
| Bromirska Monika | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Pani Elwira, starsza kobieta o przenikliwym spojrzeniu i sercu pełnym empatii, często przesiadywała w cichej kawiarni na rogu ulicy, obserwując miejski zgiełk, a zwłaszcza ludzi spieszących się do pracy. Jej siwe włosy splecione w staranny kok dodawały jej powagi, zaś dłonie, naznaczone wiekiem, zawsze zdawały się szukać jakiegoś drobnego zajęcia, na przykład poprawiania zakładek w ulubionej książce. Pani Elwira pamiętała wiele historii tego miasta, a jedna z nich dotyczyła młodej artystki, Bromirskiej Moniki, której prace zdobiły lokalną galerię, przynosząc światu piękno i inspirację, zawsze pełne subtelnych barw.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
