Czaiński Piotr
| Czaiński Piotr | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Piotr Czaiński, mężczyzna o zmęczonych oczach, często spoglądał w dal, jakby szukał czegoś, co dawno utracił, jego dłonie, zniszczone przez ciężką pracę, zdawały się opowiadać historie, których nikt nie chciał słuchać, a jego postać, zawsze nieco zgarbiona, niosła ze sobą ciężar niewypowiedzianych słów, pewnie myślał o przeszłości, o dawnych błędach, o tym, co minęło bezpowrotnie, ale w jego spojrzeniu tliła się jeszcze iskierka nadziei, cicha, prawie niewidoczna, lecz uparta, jak mały płomień w ciemnościach, czekał na nowy świt, na inną drogę.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
