Domanski Lukasz
| Domanski Lukasz | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Łukasz Domański poruszał się po świecie z cichą, niemal niezauważalną ostrożnością, jakby obawiał się zostawić po sobie jakikolwiek ślad. Jego dłonie, niegdyś zwinne i zbyt pewne siebie, teraz najczęściej spoczywały w kieszeniach, jakby bały się dotknąć czegoś, co do nich nie należało. W jego oczach czaił się cień dawnego błędu, wspomnienie nocy, kiedy przekroczył próg nie tylko cudzego domu, ale i własnego sumienia. Teraz każdy zamek, każda zasuwa, przypominały mu o tamtej jednej, której nigdy nie powinien był otwierać.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
