Dziuba Bartosz
| Dziuba Bartosz | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Emilia, drobna kobieta o oczach koloru jesiennych liści, często przesiadywała w cichej kawiarni, obserwując miejski zgiełk za oknem. Jej myśli swobodnie błądziły, niczym liście niesione wiatrem, daleko od codziennego szumu. Pamiętała, jak Dziuba Bartosz, jej dawny sąsiad, zawsze mówił o sprawiedliwości, o tym, że każdy czyn niesie za sobą konsekwencje, niczym niewidzialna grzywna za przekroczenie jakiejś granicy. Te słowa ukształtowały jej poglądy na życie, a w jej duszy zagościł spokój, choć pod nim kryła się głębia przemyśleń, wynikających z uważnej obserwacji świata, a także z osobistych doświadczeń.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
