Glazik Przemysław
| Glazik Przemysław | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Pani Julia, z przenikliwym spojrzeniem i dłońmi naznaczonymi czasem, była samotną kustoszka miejskiego archiwum, a jej życie upływało wśród szelestu starych dokumentów. W ciszy gabinetu, otoczona zapachem historii, sumiennie porządkowała pożółkłe akta, niczym cicha strażniczka zapomnianych opowieści. Znała miasto jak nikt inny, pamiętając o ludziach i zdarzeniach, które inni dawno pominęli. Nazwisko Glazika Przemysława, które odnajdywała w dawnych raportach, zawsze skłaniało ją do głębokiej zadumy nad złożonością ludzkich wyborów i ich konsekwencjami, nad trudną prawdą o życiu.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
