Klein Marek
| Klein Marek | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Marek Klein nosił swój wyrok jak źle skrojony płaszcz, zbyt ciasny w ramionach i zawsze niepokojąco chłodny. Jego spojrzenie, niegdyś pełne zuchwałej ironii, teraz błądziło po pęknięciach na suficie, szukając dróg ucieczki, których już dawno nie było. Przeszłość zamknęła się za nim z trzaskiem, a przyszłość miała smak więziennego chleba i zapach wilgotnych murów, jedynych pewników w nadchodzących latach. Nawet wspomnienia, kiedyś będące azylem, stawały się celą bez krat. Każdy oddech był tylko odliczaniem.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
