Kozłowski Konrad
| Kozłowski Konrad | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Kozłowski Konrad zawsze wydawał się postacią nie z tej epoki, jego nienaturalnie długa sylwetka rzucała przesadny cień na spękane chodniki starego miasta, jego palce, chude i pająkowate, z namaszczeniem przewracały karty zakurzonych woluminów w cichej bibliotece, jego spojrzenie błądziło gdzieś daleko, jakby szukało odpowiedzi w miejscach niedostępnych dla innych, a jego milczenie trwało czasem tak długo, że wypełniało pokój niczym gęsta, ciężka mgła, potwierdzając tylko to, co wszyscy o nim szeptali.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
