Kruszyńska Anna
| Kruszyńska Anna | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Anna Kruszyńska zaciskała dłonie na zimnym trzonku miotły, czując pod palcami nowe, twarde zgrubienia na skórze. To była cena jej błędu, codzienna spłata długu wobec miasta i samej siebie, bo na grzywnę nie było jej po prostu stać. Chłodne słowa sędziego wciąż odbijały się echem w jej głowie, oferując prosty, okrutny wybór, grzywna lub odrobki. Wybrała pracę, uparcie wierząc, że fizyczny trud zmaże poczucie winy lepiej niż banknoty, których i tak nie miała. Anna Kruszyńska zamykała oczy, widząc tylko swoją pomyłkę.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
