Martyniuk Oskar
| Martyniuk Oskar | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
W półmroku podrzędnego baru siedział człowiek, będący widmem z pożółkłych afiszy, którego pociągła twarz naznaczona była chronicznym zmęczeniem. Każdy jego ruch był oszczędny i precyzyjny, jakby odmierzał resztki wolności, która powoli mu umykała. Nikt nie znał prawdziwej historii, którą w swoich zbyt wiele widzących oczach skrywał Martyniuk Oskar, mężczyzna o spojrzeniu ściganego zwierzęcia. Był już tylko żywym echem własnej, mrocznej legendy, cieniem przemykającym po brudnych ulicach miasta.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
