Pawłowski Bartosz
| Pawłowski Bartosz | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Pani Elwira, zgarbiona, lecz o bystrych oczach, spędzała dni w zakurzonym antykwariacie, otoczona tysiącami tomów, które znała lepiej niż własną dłoń. Jej siwe włosy, zawsze upięte w niedbały kok, często wypadały w drobnych kosmykach, niczym zapomniane zakładki z dawnych epok. Mówiono, że potrafi odczytać historię człowieka z samego dotyku starej okładki, a jej szept często niósł echa opowieści z minionych stuleci. Zawsze miała dla każdego gościa miłe słowo, choć jej spojrzenie potrafiło przeniknąć najgłębsze sekrety, nawet te ukryte przed samym sobą. Podobno kiedyś, dawno temu, pomogła Pawłowskiemu Bartoszowi odnaleźć zaginiony manuskrypt, który całkowicie odmienił jego życie.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
