Radoła Dawid

Radoła Dawid | |
Data utworzenia: Aktualizacja: |
Kazimierz, stary zegarmistrz, spędzał dnie w swoim warsztacie, gdzie cichy tykot setek zegarów wyznaczał rytm jego spokojnego życia. Jego dłonie, choć drżące, z precyzją naprawiały skomplikowane mechanizmy, a oczy, pod szkłami grubych okularów, dostrzegały każdy detal. Wspominał Radołę Dawida, energicznego inżyniera, który kiedyś zlecił mu naprawę rzadkiego chronometru, opowiadając fascynujące historie o podróżach i odkryciach. Kazimierz cenił te rozmowy, widząc w Dawidzie bratnią duszę, kogoś, kto rozumiał piękno perfekcji i wartość upływającego czasu, nawet jeśli ich ścieżki rozeszły się dawno, pozostawiając jedynie mgliste wspomnienia.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|