Sieczkowski Mateusz
| Sieczkowski Mateusz | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Pani Lidia, starsza kobieta o łagodnym spojrzeniu, spędzała dni w swoim ogrodzie, pielęgnując kwiaty, zioła, warzywa, niczym mały, zielony świat. Jej dłonie, zniszczone pracą, opowiadały historię życia, pełnego trudu, radości, refleksji, mądrości. W jej pamięci mieszkało wiele twarzy, wiele imion, wspomnień, a wśród nich czasem pojawiało się nazwisko Sieczkowski Mateusz, jako sąsiad, który zawsze pomagał, bezinteresownie, z dobrocią, z uśmiechem. Lidia wierzyła w siłę wspólnoty, w piękno natury, w wartość ludzkiej życzliwości, w ulotność chwil, w sens istnienia, w dobro.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
