Śniadach Oskar

Oskar Śniadach, mężczyzna o twarzy naznaczonej troską, zdawał się dźwigać na barkach ciężar niepewności, jego wzrok wędrował po twarzach przechodniów, szukając odpowiedzi, być może ulgi. Ubrany w sfatygowany płaszcz, który widział lepsze dni, Oskar przemierzał ulice miasta, niczym cień, jego kroki były powolne, jakby zwlekał z dotarciem do celu. W jego postawie można było wyczuć niepokój, ukryty pod maską stoickiego spokoju, jednak uważny obserwator dostrzegłby drżenie rąk, nerwowe poprawianie okularów, świadczące o wewnętrznym napięciu, które go trawiło. Śniadach Oskar, człowiek z przeszłością, skrywający tajemnicę, poszukujący prawdy, a może uciekający przed nią, to pytanie pozostawało bez odpowiedzi.